[NIEMALEKO BASKETKLAN]
 

[I LOVE THIS GAME] Historia klanu...
Skład NIEMALEKO...
Tegoroczne rozgrywki...
Terminarz rozgrywek, wyniki, statystyki NIEMALEKO i tabela...
Zdjecia...
NIEMALEKO mistrzami Międzywydziałowej Lidze UAM!!!


BasketKlan NIEMALEKO zaistniał na koszykarskich parkietach w roku 1996, choć wcześniej próbowano, z różnym skutkiem, wykreować podobną "organizację". Wystartowaliśmy w Międzywydziałowej Lidze Koszykówki. Pierwszy sezon przyniósł nieoczekiwany sukces. Zasadniczą część rozgrywek zakończyliśmy na drugim miejscu, by w rozgrywkach play-off, w pierwszej rundzie "zniszczyć" WNS (Wydział Nauk Społecznych na czele z "Mutombem"). W finale zmierzyliśmy się z drużyną PRAWA naszpikowaną reprezentantami UAM. Po przespaniu pierwszej połowy, w drugiej zaczęliśmy grać swoje. Emocji nie zabrakło. Jednak nawet fanatyczny doping (przy pomocy ogromnego bębna) nie dopomógł. Po finale, w pubie ŻYWIEC długo zastanawialiśmy się, co by było, gdyby rzut za trzy Czarasa nie wyleciał z kosza. Przegraliśmy z honorem, zajmując II miejsce. Pierwsze zajęło PRAWO z Bacą i Pietą na czele, a III drużyna z MATMY, czyli nasi ludzie.
Kolejny sezoz, 1997/98, okazał się organizacyjną klapą, ale nam znów przyniósł sukces. Rundę zasadniczą wygraliśmy, aby w play-off spotkać się ponownie z PRAWEM. Po dobrym meczu przegraliśmy, by w walce o III miejsce pokonać BIOLOGIĘ. W finale spotkały się drużyny PRAWA i MATMY. Historia z zeszłego roku się powtórzyła, PRAWO wygrało.

NIEMALEKO tworzą:
Tegoroczne rozgrywki zapowiadają się bardzo ciekawie. Profesjonalna organizacja, mecze na nowej sali przy ulicy Młyńskiej i rządza zwyciestwa gwarantują wielkie emocje. Jazda zaczyna się 15 listopada o godzinie 17.00. Mecze odbywać się będą w każdą niedzielę w godzinach od 17.00 do 20.00. Serdecznie zapraszamy...
Do udziału w rozgrywkach zgłosiło się 10 drużyn:
Tutaj znajdziecie terminarz rozgrywek, wyniki rozegranych meczów, aktualną tabelę oraz statystyki NIEMALEKO.

I KOLEJKA (15 listopada)
Niemaleko : Matematyka V
29 : 36
ZiM : KU
24 : 42
Matematyka II : WNS
35 : 41
Prawo Pięty : Filologie
45 : 30

TOP SCORE KOLEJKI:

Marciniak (KU) - 21 pkt.
Sobkowiak (ZiM) - 16 pkt.
Nowicki (NIEMALEKO) - 15 pkt.
Ziółkowski (WNS) - 15 pkt.
Biernat (Matma II) - 14 pkt.
Marszałek (Matma II) - 14 pkt.
Raczyński (Fililogie) - 14 pkt.
Sobczyński (Prawo P.) - 13 pkt.
Walczak (Matma V) - 11 pkt.

SĘDZIOWIE:
Krzysztof Golczak i Adam Gorzelany

NIIEMALEKO : MATEMATYKA V 29:36 (15:18)
PUNKTY:
MATEMATYKA V
Walczak - 11, Walkowiak - 10, Jassem - 8, Siwiak - 4, Łopaciński - 3.
NIEMALEKO
Czaras - 15 (3x3pkt.), Kju - 4, Madan - 4, Paweł - 3(1x3pkt.), Adrian - 3, Arek - 0.

Zaczęło się od rzutu Czarasa za 3 pkt. Na początku nawet prowadziliśmy (9:6, 13:8), jednak potem było już gorzej. Ale jak mogło być, skoro Adrian nie trafiał w wejściach pod kosz,Arek nie trafiał nic, nie trafialiśmy też wolnych (tylko 3 na 15 rzutów!!!). Pod tablicami rzadził Madan i Q, ale to nie wystarczyło do zwycięstwa. Ogólnie na boisku było dużo chaosu, strat i niecelnych rzutów. Wynik trzymał Czaras, rzucając najwęcej punktów. Ale nie załamujemy się, w końcu to pierwszy mecz, nie było Rysia i Bartka, no i w końcu nie graliśmy ze słabeuszami. Matma wygrała, bo, jak powiedział jej najlepszy zawodnik Waldek Walczak, miała więcej szczęścia. I może jest w tym trochę prawdy, przecież oba zespoły stać na dużo więcej...

Tabela po I kolejce:

1. KU 1 2 42:24 +18
2. Prawo Pięty 1 2 45:30 +15
3. Matematyka V 1 2 35:29 +7
4. WNS 1 2 41:35 +6
5. Matematyka II 1 1 35:41 -6
6. NIEMALEKO 1 1 29:35 -7
7. Filologie 1 1 30:45 -15
8. ZiM 1 1 24:42 -18
9. Biologia 0 0 -------- 0
10. Prawo 4 0 0 -------- 0




II KOLEJKA (22 listopada)
Prawo 4 : Biologia
34 : 50
Prawo Pięty : ZiM
30 : 21
KU : NIEMALEKO
36 : 41
Filologie : WNS
30 : 26 (wynik nie potwierdzony)

 

TOP SCORE KOLEJKI:

Brzustowski (Biologia) - 26 pkt.
Nowicki (NIEMALEKO) - 19 pkt.
Marciniak (KU) - 18 pkt.
Glanowski (Prawo 4) - 14 pkt.
Wyrzykowski (Filologie) - 12 pkt.
Raczyński (Filologie) - 12 pkt.
Janaszczyk (Prawo Pięty) - 11 pkt.
Sobkowiak (ZiM) - 11 pkt.
Wasielewski (WNS) - 7 pkt.

SEDZIOWIE: Piotr Dworaczek i Artut Urlich (bez komentarza)

NIEMALEKO : KU 41:36 (19:12)
PUNKTY:
KU
Marciniak - 16, Michalski - 6, Ślusarski - 6, Żuchelkowski - 6.
NIEMALEKO
Czaras - 19 (5x3pkt!!!!), Adrian - 9, Q - 5, Arek - 4, Rysiu - 2, Madan - 2.

To był dobry mecz, choć miewaliśmy momenty słabszej gry. Ale ogólnie było oki. Zaczęło się od prowadzenia 8:0 po udanych dwóch rzutach Czarasa za trzy. Potem przewaga była mniejsza lub wieksza (w porywach do 13 pkt). Mógłbym napisać, że wszyscy zagrali swoje, ale trzeba wspomnieć o fenomenalnych trójkach Czarasa, a było ich aż pięć, szybkich kontrach i długim kozłowaniu Adriana, zbiórkach Arka i Q, oraz asystach Madana. Nie popadajmy jednak w zachwyt, następne mecze pokażą na co nas stać.
Chciałbym także napisać, iż na razie nie widać mnie na boisku (co się już niebawem zmieni), nie znaczy to jednak, że nic nie robię. Ostatnio, w interesie drużyny załatwiłem sfinansowanie przez władze wydziału nowych strojów dla ekipy. Chciałbym za to szczególnie podziękować panie dziekan doc. dr hab Magdalenie Jaroszewskiej.
Niebawem następne newsy...

Tabela po II kolejce:
1. Prawo Pięty 2 4 75:51 +24
2. KU 2 3 78:65 +13
3. WNS 2 3 67:65 +2
4. NIEMALEKO 2 3 70:71 -1
5. Filologie 2 3 60:71 -11
6. Biologia 1 2 50:34 +16
7. Matematyka V 1 2 35:29 +6
8. ZiM 2 2 45:72 -27
9. Matematyka II 1 1 35:41 -6
10. Prawo 4 1 1 34:60 -16


Kilka zdjeć NIEMALEKO (na razie trzeba je zrobić :-)


No i stało się to, czego nie przewidywał nikt, chyba tylko oprócz nas. Dnia 6 maja roku pańskiego 1999 podczas Dnia Sportu nasz klan wzniósł się na wyżyny i w pięknym i jakże druzgocącym dla przeciwników stylu wygrał finał Międzywydziałowej Ligi Uniwersyteckiej. W półfinale pokonaliśmy drużynę BIOLI, by w finale zniszczyć w bratobójczej walce drużynę MATMY V. Po finale zapanowała wielka radość, strzelały szampany, błyskały flesze, dziennikarze domagali się konferencji prasowej a kibice nagrodzili nas owacją na stojąco.
W najbliższym czasie będzie tu można przeczytać wszystkie statystyki z meczów finałowych oraz sprawozdanie z oblewania tego wiekopomnego sukcesu.
Chciałbym z tego miejsca podziekować mojej najwierniejszej fance, kochanej Kasi za wspaniałe kibicowanie i wspieranie mojej skromnej osoby. Całe NIEMALEKO dziękuje wszystkim kibicom, w szczególności Misi i Mateuszowi, Justynie, Radkowi oraz wszystkim, którzy w nas wierzyli i którzy nas oklaskiwali. Chwała Wam za to!

DZIEŃ SPORTU UAM - 6 maja 1999 roku, hala przy ulicy Młyńskiej

Mecz półfinałowy: BIOLOGIA : NIEMALEKO 45:57 (22:32)
BIOLOGIA:
Brzustowski Michał - 13 pkt, Wąsikowski Oskar - 13 pkt, Dąbrowski Adrian - 12 pkt, Morąg Marcin - 4 pkt, Zduniak Piotr - 3 pkt, Boniecki Michał, Kaliniak Sławomir

NIEMALEKO:
Wysocki Maciej - 21 pkt, Kurzyński Waldek - 12 pkt, Kralski Adrian - 12 pkt, Nowicki Czarek - 4 pkt, Knapik Paweł - 4 pkt, Wabich Przemo - 2 pkt, Madanowski Marcin - 2 pkt, Bartwicki Filip, Woźny Jarek, Walaszczyk Bartek

Sędziowie: Rataj Krzysztof i Komiński Sławomir

Mecz finałowy: MATEMATYKA V : NIEMALEKO 41:63 (18:42)
MATEMATYKA V:
Walczak Waldemar - 20 pkt, Walkowski Marcin 15 pkt, Ładziak Łukasz - 6 pkt, Siwak Tomasz, Łopaciński Marek

NIEMALEKO:
Wabich Przemo - 15 pkt, Kralski Adrian - 9 pkt, Wysocki Maciej - 8 pkt, Kurzyński Waldek - 8 pkt, Nowicki Czarek - 6 pkt, Walaszczyk Bartek - 6 pkt, Woźny Jarek - 4 pkt, Madanowski Marcin - 4 pkt, Knapik Paweł - 4 pkt, Bartwicki Filip

Sędziowie: Rataj Krzysztof i Komiński Sławomir

W Dniu Sportu UAM odbył się finał Międzywydziałowej Ligii Koszykówki. Zakwalifikowały się do niego drużyny (w kolejności zajmowanych miejsc) MATMY V, BIOLOGI, NIEMALEKO i PRAWA PIĘTY. Najpierw rozegrano mecze półfinałowe, w których to MATMA V po dramatycznej końcówce pokonała PRAWO PIĘTY. Wtedy do walki przystąpiliśmy my, niesieni dopingiem Władz Rektorskich oraz licznej grupy kibiców. Mecz tylko przez pierwsze kilka minut był zacięty, potem nasza przewaga nie podlegała dyskusji. Chciałbym nadmienić, że w tym meczu wsławiłem się efektownym faulem, a moje wejście na boisko wzbudziło wielką radość nie tylko kolesi z drużyny.
Teraz czekał nas najważniejszy mecz, jednak wcześniej w meczu o III miejsce BIOLA pokonała PRAWO PIĘTY. Potem na parkiet weszliśmy my, z ogromną wolą zwycięstwa. No i zagraliśmy jak na mistrzów przystało, wręcz niszcząc przeciwnika. Trzeba jednak oddać rywalom dużą ambicję, a usprawiedliwieniem ich tak wysokiej porażki może być zmęczenie meczem półfinałowym. Znów rządziłem na boisku, zaliczając jedną asystę i jeden faul.
Oba mecze graliśmy praktycznie całym składem, wszyscy zasłużyli na pochwałę. Wygraliśmy i obieceliśmy sobie, że za rok obronimy, po raz ostatni niestety, zdobyty tytuł. Bardzo mile zaskoczyła nas oprawa imprezy, były pokazy judo, tańczyły dziewczyny z grupy kibicującej na meczach BLACK JACKA. Nasz zawodnik, Adrian Kralski został wybrany najlepiej broniącym zawodnikiem ligi, za co dostał skromny portfel.
Pomimo tego, że na boisku byliśmy jednością, nie wszyscy potrafili przenieść tą jednośc na grunt pubu "Czarna Owca", gdzie przy piwie (oczywiście bezalkoholowym hue hue hue) oblewaliśmy zwycięstwo. Dziękuję tym, którzy byli, w rzutki grali i piwem się raczyli. Do zobaczenia i wygrania za rok!!!
Oprócz okazałego pucharu otrzymaliśmy niemniej okazały dyplom...

[Okazały dyplom dla zwycięzców]

[MAGIK'S HOMEPAGE]